poniedziałek, 4 kwietnia 2011

Dobry wieczór Skarby :*

Mam MEGA świetną informację, która mnie ogromnie ucieszyła! Otóż w poprzednim wpisie pisałam o eliminacjach. Byłam tam w niedziele i wiecie-magia! Naprawdę! Kompletne zadupie. Ale miało swój klimat. Zresztą w niedziele było pięknie. Czuć było nie wiosnę, a lato. Nie jestem bardzo zadowolona z mojego wykonania, ale trochę mnie stres zeżarł. Wiecie, weszłam na scenę, stanęłam przed czterema członkami jury i poczułam, że widzą oni każdy mój krok. Zauważą każde, nawet najmniejsze potknięcie. Ale wzięłam głęboki oddech i pomyślałam sobie "ale Maja! co się z tobą dzieje? przecież przyjechałaś tu żeby coś w końcu w tym swoim żałosnym życiu osiągnąć! chcesz to wygrać więc nie gadaj mi tu teraz o jakimś stresie". I tak więc zrobiłam. Przeszłam te eliminacje. Jestem bardzo szczęśliwa. Bo wiem, że takimi małymi czynami pokazuję sobie, że każde marzenie mogę spełnić.Bo nieważne ile ma się pieniędzy albo czy mieszka się w USA czy w Polsce. Ważne jest to czy chce się coś osiągnąć. A ja tego chciałam z całego mojego serduszka.
Kocham Was,
3majcie się! : )

1 komentarz: