sobota, 30 kwietnia 2011

Dobry^^

Właśnie wróciłam z koncertu i szczerze mówiąc nie mam co robić. Ostatnio sen z powiek spędza mi wybór repertuaru na mój najbliższy większy koncert, ale kompletnie nie wiem co wybrać. Na pewno zaśpiewam Moknie w deszczu diabeł bo to już dobrze idzie i bardzo lubię mój aranż. Ale co dalej? Jedna piosenka to za mało. Pomóżcie mi: )

14 maja mamy małe spotkanie z Belieberkami w Poznaniu, nie mogę się już doczekać;) Gdy będziemy w Plazie muszę wskoczyć do empiku a tam uzupełnić swoje zbiory płyt. Otóż wybrałam:
Jessie J- 37,49
Bruno Mars- 46,99
Justin Bieber- 37,99
Rihanna- 37,99
składanka- 39,99

Chciałabym zwrócić Waszą uwagę na Songs for Japan. Jest to zbiór 37 świetnych utworów, które na pewno znacie. CAŁKOWITY DOCHÓD ZE SPRZEDAŻY ALBUMU ZASILI KONTO JAPOŃSKIEGO CZERWONEGO KRZYŻA. Zróbcie coś dobrego dla innych. Przecież Wy też możecie być w takiej sytuacji.

Kocham Was : )



niedziela, 24 kwietnia 2011

Happy Easter Everyone!

O Boże jak mnie tu dawno nie byłoooo! Pierwsze co chciałabym powiedzieć, a raczej napisać to mój mały sukcesik=) Otóż wspominałam Wam o eliminacjach do konkursu i jak pisałam przeszłam dalej i byłam na konkursie i...WYGRAŁAM! HA! Pragnę wam się pochwalić, że zajęłam pierwsze miejsce w ogólnopolskim konkursie piosenki!Gdy tylko będą zdjęcia na pewno je wstawię.Yeaaaah...

Druga rzecz jest bardzo przykra bo nie czuję świąt. Nienawidzę wprost ich. Są beznadziejne i tyle...

Okay, a teraz pękające lakiery! One są tak cudowne! Zakochałam się w nich! Wyglądają jak normalny lakier, a po paru sekundach pojawiają się różne wzorki:
Wprawdzie kosztują 30złotych ale wyglądają fantastycznie ;)

O! Jeszcze chciałam wam powiedzieć, że kocham Jessie J. Jej płyta jest świetna i bardzo barwna. Bo na przykład Do It Like A Dude jest bardzo wulgarne i takie... takie uh! :D A Price Tag jest słodkie i bardzo poztytywnie. Oto one:



Love & keep swaggin ; )

niedziela, 10 kwietnia 2011

not good. not. good.

Jetem wykończona. Mam tak właściwie wszystko czego potrzebuję, ale jednak czegoś tu brakuje. Czuję jakby nie było jakiegoś cholernego elementu. Te głupie puzzle nie chcą się ułożyć. Jestem wewnętrznie pusta. Przestaje czuć wiosnę, bo wszyscy mają jakieś pretensje. Wszyscy wymagają od innych, ze wszyscy będą idealni, perfekcjoniści. Ale cholera jesteśmy tylko ludźmi. Każdy popełnia błędy. Nie mogę znieść tego ciągłego wypominania co powiedziałam, albo co zrobiłam. Zrobiłam. Przepraszam. Już więcej tak nie zrobię. Tylko dajcie mi szansę. Nie skreślajcie ludzi, bo kiedyś nie powstrzymali emocji, powiedzieli co im leży na sercu.
Idę to wszystko przemyśleć. Zostaję sama z ksiązką i paroma płytami. Dobranoc

poniedziałek, 4 kwietnia 2011

Dobry wieczór Skarby :*

Mam MEGA świetną informację, która mnie ogromnie ucieszyła! Otóż w poprzednim wpisie pisałam o eliminacjach. Byłam tam w niedziele i wiecie-magia! Naprawdę! Kompletne zadupie. Ale miało swój klimat. Zresztą w niedziele było pięknie. Czuć było nie wiosnę, a lato. Nie jestem bardzo zadowolona z mojego wykonania, ale trochę mnie stres zeżarł. Wiecie, weszłam na scenę, stanęłam przed czterema członkami jury i poczułam, że widzą oni każdy mój krok. Zauważą każde, nawet najmniejsze potknięcie. Ale wzięłam głęboki oddech i pomyślałam sobie "ale Maja! co się z tobą dzieje? przecież przyjechałaś tu żeby coś w końcu w tym swoim żałosnym życiu osiągnąć! chcesz to wygrać więc nie gadaj mi tu teraz o jakimś stresie". I tak więc zrobiłam. Przeszłam te eliminacje. Jestem bardzo szczęśliwa. Bo wiem, że takimi małymi czynami pokazuję sobie, że każde marzenie mogę spełnić.Bo nieważne ile ma się pieniędzy albo czy mieszka się w USA czy w Polsce. Ważne jest to czy chce się coś osiągnąć. A ja tego chciałam z całego mojego serduszka.
Kocham Was,
3majcie się! : )