poniedziałek, 23 maja 2011

:)

jeju chciałabym mieć chociaż 10 obserwatorów, chociaż 8 komentarzy pod notką, chociaż 1 000 wejść... Chcieć można... Ale cóż. Inni mają dużą oglądalność inni mają lody czekoladowe. Jam mam lody. Mniam :P
Wczoraj miałam koncert, dzisiaj dostałam nagranie z niego. Matko kochana! nie cierpię swojego głosu./ Ale jak obiecałam będę dzielna i wstawię go na YT : ) W sobotę albo w niedzielę...

Spotkałam się dzisiaj z Martyną Wojciechowską! Jest przemiłą, prze kochaną, przesympatyczną osobą na świecie. Powiedziała coś bardzo dla mnie ważnego. Otóż powiedziała, że bardzo się cieszy że chcemy spełniać teraz swoje marzenia. Że mamy na to siłe. Tak bardzo chciałabym spełnić choć jedno z moich marzeń. Ale wiem, że prawdopodobnie nigdy to się nie stanie. Nie marze o byciu żoną Biebsa... Nie... Wiem że to niemożliwe. Mam inne marzenia.

Zamierzam je spełnić słyszysz? i nie obchodzi mnie czy ci się to podoba czy nie! NIKT mnie nie powstrzyma. NIKT. a gdy poczuję się spełniona, to zadzwonię do ciebie i powiem, że gdybym ciebie parę lat wcześniej posłuchała siedziałabym na dupie w fotelu i żałowała że nie byłam na tyle odważna by prosto w twarz wykrzyczeć ci NIE

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz